Dzisiejszy dzień zaczął się niezbyt fajnie bo zaspałam.Mój pan mnie oczywiście usiłował obudzić, próbował kilka razy i..dopiero po 11 mu się udało ściągnąć mnie z łóżka.Nie mogłam wstać bo jestem śpiochem a wczoraj czytałam prawie do trzeciej.A potem kawa w biegu i praca w biegu,żebym wszystko co zaplanowałam na dziś zdążyła zrobić.A zaplanowałam na przedpołudnie sporo bo i zrobienie nalewki z jabłek i ,,lekarstwa''na jesienne osłabienie i brak odporności i posadzenie kupionych niedawno fioletowych morcinków. Czas mnie gonił bo dodatkowo musiałam jeszcze dziś wyjechać na pocztę /autobusem/ z wysyłką krzyżówek i dwóch horoskopów i oczywiście ugotować obiad i dla nas i dla zwierzaków. Postarałam się i zdążyłam. Zrobiłam wszystko co zaplanowałam i o 14 30 jadłam już obiad.Na obiad miałam dziś zupę z cukinii.Wyszła smaczna ,choć nie miałam tyle co potrzeba gałki muszkatołowej.
1/2 dużej cukinii lub kabaczka
mała cebula
1/2 puszki groszku konserwowego
2 kostki bulionu warzywnego
1 litr wody
sól i pieprz
gałka muszkatołowa
2 łyżki śmietany
olej
2 łyżeczki mąki
Cukinię i cebulę pokroić, poddusić na oleju, zalać wodą, dodać rosołki i gotować około 10 minut. Doprawić,
zagęścić wodą z mąką , dodać śmietanę i odcedzony groszek. Podawać z grzankami , ziemniakami lub ryżem.
Nalewki robię stosunkowo od niedawna, gdyż do tej pory próbowałam tylko tych na spirytusie a więc za mocnych dla mnie Znalazłam jednak przepisy na nalewki słabsze, zrobiłam i rozsmakowałam się w nich. Teraz robię i lubię szczególnie te owocowe i słodkie. W sam raz na jesienno-zimowe chłody. W ciągu najbliższego czasu mam zamiar zrobić jeszcze nalewkę ze śliwek i z gruszek. Kusi mnie imbirówka ale obawiam się, że nawet na wódce może być za mocna.
Nalewka z jabłek
kilka jabłek
15 -20 dkg cukru
3 goździki
1/2 litra wódki
1/2 łyżeczki cynamonu
sok z 1 cytryny
Przygotować 1 litrowy słoik z pokrywką, wlać wódkę i kroić jabłka bez skórki tyle by były przykryte alkoholem, dodać przyprawy. Zakręcić słoik i odstawić na 6 tygodni. Co jakiś czas mieszać. Odcedzić , jabłka zasypać cukrem i odstawić na 2 tygodnie . Połączyć z alkoholem , przecedzić przez watę , zlać do butelek i najlepiej odstawić na 3 miesiące.
A teraz przepis na doskonałe ,,lekarstwo",winko,nalewkę sama nie wiem jak to nazwać ale jest to coś bardzo skutecznego na wszelkie osłabienie, brak sił , energii i odporności. Przygotowanie jest bardzo proste i nie wymaga dużo czasu ani wielu składników. Warto środek zrobić i wypróbować przed okresem późno-jesiennej słoty i zimy.Oby nadeszły jak najpóźniej.
6 cytryn
5 główek czosnku
1/2 l miodu
1 l wody przegotowanej
Cytryny obrać i rozdrobnić dodać roztarty lub drobno pokrojony czosnek ,zalać miodem i wodą.Odstawić do lodówki na 2 tygodnie.Pić po kieliszeczku na czczo.
A po południu po wypiciu kawy rozegraliśmy z moim panem dwie partie gry w kości. Miałam zamiar podać zasady gry, bo to bardzo fajna gra dla całej rodziny, ale dziś nie podam.Przegrałam i to dwa razy. Tak , że nie chce mi się o grze dłużej myśleć. Wstyd ale zupełnie mi dziś nie szło. Zasady podam innym razem.
Taki prosty przepis na nalewkę, pewnie wzmacnia
OdpowiedzUsuńi chroni przed przeziębieniami :-)
Trzeba chyba wypróbować, dopóki nie choruję :-)
na przeziębienie warto wypróbować ten przepis z czosnkiem..
OdpowiedzUsuńsuper porady , lekarstwo na pewno zrobię , -jakie jest w smaku? :)
OdpowiedzUsuńa tą nalewkę z jabłek masz wypróbowaną? ściskam mocno
lekarstwo jest no cóż takie sobie bo zapach czosnku jest dość intensywny a nalewkę robiłam raz i wyszła bardzo smaczna
OdpowiedzUsuńNo właśnie w tym roku jabłek multum w sadach a pomysłów na ich przetwórstwo o wiele za mało jak na ten urodzaj ... Szkoda , że moi domownicy nalewek nie lubią ... ja sama tej ilości która mam z poprzednich lat nie daje rady wypić ... Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńja zrobiłam przetworów z jabłek na 2 lata bo pewnie w przyszłym roku jabłek będzie jak na lekarstwo
UsuńDostałam w zeszłym roku tą nalewkę od kogoś z rodziny. Bardzo sobie ją chwalą. Wiem że pije się to po łyżce takiej do zupy 1-2 razy dziennie.
OdpowiedzUsuńPrzyznam że jest "taka sobie" w smaku ale na pewno uodparnia organizm a to najważniejsze w okresie jesienno zimowym. Może się skusze i zrobię mały literek :)
Aktualnie kiszę buraki, polecam, również z czosnkiem.
Pozdrawiam
ja robię mojemu panu bo pracuje na dworze i łapie katary a ja od niego
UsuńFajne przepisy, dzięki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jak tu apetycznie u Ciebie. ^^ Ja chcę tej nalewki. =)
OdpowiedzUsuńsmaczna jest a dziś zrobiłam z gruszek z cynamonem i anyżkiem..
Usuń