Mój własny świat... życie codzienne, twórczość, ciepłe, swojskie klimaty, nieco romantyzmu, szczypta magii i całkiem sporo pozytywnych emocji...
Codzienność
piątek, 1 sierpnia 2014
Lammas, świece i robótki...
Dziś Lammas - letni sabat. Mam zamiar świętować, ale skromnie, żeby Krzyśka nie zdenerwować za bardzo. Zbiorę więc tylko pszenicę, zrobię pęczek i zawieszę nad piecem. Przygotuję też piękny bukiet oraz ucztę z tegorocznych zbiorów z ogrodu. Będą moje ziemniaki, pomidory, ogórki. Będą też jabłka z cukrem i cynamonem. Upiekę również bułki z dodatkiem tegorocznego ziarna. Będę palić świece. Rozrzucę ziarna ryżu po kątach i wyleję trochę mleka do ogrodu. Trzeba za dobro podziękować i warto poprosić o więcej, bo okres zbiorów jeszcze się nie skończył...
Ostatnio zaczęłam się oglądać za ładnymi przedmiotami do wystroju wnętrz. Część mam zamiar zrobić, a część kupić. Kilka dni temu wpadły mi w oko cudne świeczniki i już są moje. Świeczniki mnie zauroczyły szlachetną prostotą i pięknem. Przypominają mi świeczniki, które robił mój tata...
Świece są dla mnie bardzo ważne. Często je zapalam w domu, bo żywy ogień poprawia aurę wnętrz, dodaje przytulności, ciepła i poczucia bezpieczeństwa. Przebywanie w pobliżu ognia sprawia mi przyjemność. To atawizm po przodkach, którzy gromadzili się przy ogniu od wieków. Najpierw to były okolice jaskiń, później izby. Świec używam też do celów magicznych. W magii używa się świec w różnych kolorach z tym, że można używać jedynie świec białych i ja tak najczęściej robię. Nigdy nie używam świec czarnych, ponieważ kojarzą mi się z czarną magią.
Lato się powoli kończy i dobrze, bo ja za upałami nie tęsknię. Tęsknię za to za robótkami. Chodzą za mną od kilku dni serwetki. Serwetki mają być z grubego, jednobarwnego lnu albo innej tkaniny tego typu. Koniecznie w barwie miodu, kawy z mlekiem lub beżu. Mają być ozdobione koronką zrobioną szydełkiem. Już je widzę na szafeczkach nocnych w sypialni. Na razie mam problem z zakupem odpowiedniej tkaniny...Szukam...Podobają mi się też serwetki z białego płócienka z haftem i koronka szydełkową. Znalazłam już nawet takie na bazarkach, ale waham się z zakupem ze względu na koty, które wchodzą wszędzie i białe serwetki mogą szybko wykończyć...Myślę też o ozdobieniu lampek nocnych. Podobają mi się drewniane z abażurkami z tkaniny. Są takie w sklepie z decoupage. Mają urocze kręcone nóżki. Tylko kupić i działać...Pomyślę...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ładne świeczniki :) Udanego świętowania!
OdpowiedzUsuńDzisiejsze święto bardzo lubię, bo jest radosne...
UsuńNajpiękniejsze są przedmioty proste. I takie są twoje świeczniki.
OdpowiedzUsuńMuszę poczytać o tym święcie.
Świece palę wieczorami, bo sąsiedzi palą papierosy i mi śmierdzi. Ja stawiam świeczuszki w latarenki.
Niech dobro, zdrowie i powodzenie zawsze przy Tobie będą. Miłego świętowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i z Tobą...
UsuńUdanego świętowania :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe świeczniki...
Lato chyba jeszcze trochę będzie u nas...
Dziękuję...Lato jeszcze potrwa, a myszy już do domów schodzą. Dziś pojawiły się u mamy...
UsuńŚwieczniki klimatyczne , proste i naturalne. To co napisałaś o ogniu to święta racja. Ja mam kota na punkcie świeczników i lampionów , mam ich dużo a i tak od czasu do czasu dokupuję. Świece zapalamy bardzo często , a na ogniu / kuchni kaflowej / gotujemy codziennie. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńGotowanie na ogniu jest najzdrowsze i najbardziej naturalne. Marzę o kuchni kaflowej. Niestety mam w kuchni piecokuchnię, a na niej nie da się gotować...
UsuńBiała wesoła magia :) Święto było wczoraj, ale mam nadzieję, że odbyło się w radosnej atmosferze. Nie słyszałam wcześniej o Lammasie, poczytam.
OdpowiedzUsuńŚwieczniki super, uwielbiam rzeczy naturalne.
Pozdrawiam :)
Święto się udało - było dostatnio i przyjemnie... Oby dni do następnego sabatu były równie przyjemne...
UsuńDla mnie ogień ma też duże znaczenie. Często palimy świece gdy na coś lub kogoś czekamy i w różnych intencjach. Ogień jest przecież symbolem ogniska domowego. Sabat mi się zawsze kojarzył inaczej . Ciekawe to Twoje świętowanie takie bliskie natury . Też tak lubię.
OdpowiedzUsuńO sabaty różnie są obchodzone...
UsuńTo miłe święto i warto je celebrować. Widzę że wena twórcza Ci dopisuje. Czarne świece oczyszczają z ciężkich negatywnych energii i można ich spokojnie używać w takim celu. Ogień wspaniały żywioł a gotowanie na nim marzenie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiem, że czarne świece oczyszczają, ale nigdy ich nie używałam w tym celu. Gdy oczyszczam za pomocą świec używam białych i soli do egzorcyzmów. Czasem okadzam...Czasem przelewam wosk...
Usuń