Codzienność

Codzienność

niedziela, 26 marca 2017

Niedzielnie...

Dziś oddaje się lenistwu cały dzień. Będę spać, czytać, malować i pisać wiersze. Nic nie będę robić poza gotowaniem obiadu. Obiad będzie szybki, bo tylko paluszki rybne z surówką z kapusty kiszonej i marchwi z ziemniakami. Ziemniaki obierze Krzysiek. Jak ja kocham ostatnio takie dni. Zero przymusu, zero pracy, zero mobilizacji. Chyba mnie zmęczenie wiosenne dopadło, bo marzę o urlopie, a dopiero go miałam. Nie wiem skąd mi się to wzięło. Przecież jeszcze niedawno lubiłam pracować. Teraz mnie to nuży. Zwłaszcza pisanie nudnych tekstów. Ostatnio uznałam, że praca copywritera to ciężki kawałek chleba- nudna i kiepsko płatna. Plusem jest tylko to, że pracuję na leżąco na kanapie i z domu nie muszę wychodzić. Dobrze chociaż, że zajęcie wróżki i astrologa mi odpowiada, bo byłby problem...😃
Sporo ostatnio maluję. Powstają akwarele i akryle. Jeśli chodzi o akwarele to zobowiązałam się do namalowania w roku 2017 aż stu obrazów. Na razie namalowałam 22. Mam zamiar namalować resztę do końca roku. Ostatnio pracuję nad tematem lasu. Zawsze to mi się wydawało okropnie trudne. Łatwe nie jest nadal i z drzew zadowolona nie jestem. Liście wychodzą nienaturalne. Nie ma w nich lekkości. Dziś dalsze ćwiczenia. Planuję namalować jedną akwarelkę na konkurs jeśli się uda. Na razie na to się nie zanosi, bo pejzaże wychodzą takie sobie. Niby podobają się, niby mają lajki ale to moim zdaniem jeszcze nie to co chciałabym osiągnąć. Mam malować co najmniej dobrze i to nie według innych ale według mnie. Ja jestem swoim krytykiem i widzę wszystkie błędy, które mi się zdarza popełnić. No ale ponoć praktyka czyni mistrza. Jak będę w takim tempie malować to w końcu do wprawy dojdę. Większy problem mam z akrylami, bo podobrazia są droższe niż papier i nie mam ich gdzie wieszać za bardzo. Tu też ćwiczę i nie powiem z postępów jestem nawet zadowolona. Podobrazia jednak się kończą i pozostanie mi do malowania tylko papier, bo na koncie pustki. 




4 komentarze:

  1. Mnie się podobają , są piękne, uchwyciłaś to coś...
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Akryle mozna malowac na wszystkim-papierze,kartonie,dykcie,desce.Na cwiczenia szkoda wydawac kasy na plocienne podobrazia.J

    OdpowiedzUsuń
  3. tak wiem...Nawet mam blok do akryli...

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam