Codzienność

Codzienność

wtorek, 11 czerwca 2019

wtorek

Wymyśliłam sobie kolejna rabatkę na podworzu. Mam trochę miejsca pod sumakiem obok zielnika. Miejsce moze byc regularnie podlewane więc moge posadzic delikatniejsze rośliny. Myslę o kwiatach. Problem jest z tym, że Krzysiek musi zdjąć darń i skopać, a nie bardzo ma ochotę. Juz wyzywał na ta pracę. Mnie się tez chwyciło, że wymyślam i spokoju mu nie daję. Będę go jednak męczyć aż to zrobi. 
Poza tym mam przygotować miejsce pod łubiny. Zapomnialam je wysiać wczesną wiosną i teraz żałuję. Rośliny bardzo lubię i chcę mieć ich trochę. Rabatkę przygotuje sama. Muszę też na sadzonki zarobić...

W zeszłym roku kupiłam rododendron. Posadziłam go w dobrym miejscu, ale niestety nie zakwitł w tym roku. Ładnie jednak rośnie. Nie wiem czego mu brakuje. Nie będą tez kwitły posadzone w tym roku hortensje pnące. Mam jedną o dwubarwnych liściach i jedna zwykłą. Za to hortensja, którą w zeszłym roku ukorzeniłam piękne pączki ma. Rośnie też hortensja niebieska, która kupilam w zeszłym roku.

Wyskoczyl mi następny remont. To rynna nad oknem mojego syna i nad oknami od mieszkania babci. Muszę albo zrobić wklejki albo wymienić. Nie wiem ile to będzie kosztować, bo problem jest na około 15 m. Mama oczywiście do niczego sie nie poczuwa i płacić nie zamierza. Ostatnio stwierdziła, ze część domu należąca do niej może sie nawet zawalić. Przepisać jej jednak na mnie nie chce. Ja czuję sie wykorzystywana, ale nic zrobić nie mogę. Ponoć przed urodzeniem sami wybieramy sobie rodziców i dzieje sie tak w naszym życiu jak ma sie dziać. To karma.

A na koniec zdjęcia ze spaceru... Tym razem spacer mnie zmęczył. Nie wiem z jakiego powodu. Moze to ten upał na mnie źle wpływa...








6 komentarzy:

  1. Poczytaj o sumaku bo on jest trujący nie tylko szkodzi glebie ale i wydziela toksyczne etery czy coś tam do powietrza. Wiem, że jest modny... i ładnie się przebarwia...

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałam Ci napisać to samo,co Agatek.Ucieszyłam się,gdy mojego sumaka złamał wiatr,bo nic wokół niego nie chciało rosnąć,np.milin marniał co roku bardziej,teraz odżył.Alicja

    OdpowiedzUsuń
  3. Co tu się Krzyśkowi dziwisz, że darni nie chce zrywać ... toż to robota dla bardzo silnego faceta jest, albo trzeba mieć specjalistyczny sprzęt, żeby się z tym nie siłować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Łubin jak kwitnie, jest cudowny! Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękną masz okolicę wokół siebie . Czytając Twojego bloga od dawna stwierdzam Agato , że teraz więcej się ruszasz i jesteś bardziej aktywna ruchowo . To bardzo dobrze . Dużo masz różnych planów . Mam nadzieję , że się spełnią. Miłego dnia .

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam