Codzienność

Codzienność

piątek, 19 lipca 2019

piątek

Ostatnio wykupiłam sobie lekcje z Krissem Wieliczko, bo chcę podszkolić portrety. Pierwsze lekcje to nauka szkicowania od podstaw. Ja szkicuję mało. Za mało. Szkicuję raz, a poźniej od razu maluję. Nie szkicuję dla wprawy. To błąd, bo trzeba szkolić rękę, oko, mózg. Na początku warto szkicować przedmioty użytkowe - kubki, butelki, maskotki, buty itp. nie wolno sie zrazać tym, że są pospolite. To dobre ćwiczenia. Ja się skupię na szkicowanie ze zdjęć. Z natury raczej nie będę mieć okazji niczego malować, bo na plenery sie nie wybieram. Kiedyś szkicowałam z ręki czyli na oko. Teraz staram się szkicować z liniami pomocniczymi. To faktycznie ułatwia sprawę. Linie są ważne, bo przedmioty mają być identyczne. Kolejne lekcje to architektura. Też nie mam w tym wprawy.
Poniżej to co zdziałałam i stary szkic-lilie





W zasadzie na tablet graficzny z wyświetlaczem juz zarobiłam i mogłabym kupić. Tak o tym marzyłam, a teraz gdy już mogę kupić zaczęłam się wahać. To spory koszt. Waham się, bo nawet lubię pracować myszą i idzie mi nie tak źle. Moze kupię we wrześniu.



Z diety nic nie wyszło. Organizm się zbuntował i waga nie spada. Sprobuję jeszcze we wrześniu, ale chyba postu Hildegardy z Bingen. Na razie mam dość. Nie ma sensu się starać skoro efektów brak. Strasznie ciężko w tym roku idzie. Jestem rozczarowana.

6 komentarzy:

  1. Praktyka czyni mistrza odnośnie rysunków. Na zdjęciach nie widać Twojej nadwagi , może odpuść sobie trochę. Miłego dnia 💝

    OdpowiedzUsuń
  2. Im więcej, tym lepiej, Twoje malunki są coraz cudniejsze! Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie dieta Dabrowskiej w ogóle nie przekonuje.Może dla bardzo młodych ludzi,którym nie zaszkodzi ten cukier z soków i owoców.
    Polecam ci książki Jonga Fung np.Kod otyłości i inne.
    Oraz książki Michaela Mosleya.Obaj zresztą mają podobne poglądy na temat przyczyn tycia i trudności z chudnięciem.Mnie przekonują - na wadze 6 z przodu zobaczyłam:)))
    Pozdrawiam i życzę wytrwałości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie chcę ograniczać węglowodanow, bo bardzo je lubię...Wyciszają mnie

      Usuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam