Codzienność

Codzienność

środa, 28 sierpnia 2019

środa

Dziś Krzysiek był na targu i kupił mi wszystko na sos chiński do słoików. Chcę zrobić około 10 sloików. Dziś połowę i jutro połowę. W przyszłym tygodniu może zrobię sos meksykański. Zostaną dżemy z jablek i gruszek. Ten tydzień będzie dość ciężki, bo pracy mam sporo. Oprocz normalnej cotygodniowej trzeba tez napisać teksty na portale z wrózbami. To ważne, bo choć teksty nie sa płatne to dają lepszą pozycję na portalu.

Czekam na wypłatę i chyba załatwię oklejanie szyby od pracowni folią antywłamaniową, bo kraty nie ma gdzie załatwić. Robią je tylko w jednym miejscu, a z fachowcem nie ma kontaktu. Dzwonie, piszę i nic. Nie odzywa się. Albo pracy ma dużo i nowych zleceń nie szuka, albo nie wiem co. Myślę też o załozeniu czujnika ruchu. Moze z syreną albo o monitoringu. Kolejne włamanie mi się nie uśmiecha. Nadal nie wiem po co ten ktoś do mnie przyszedł - dom skromny i my z niskimi dochodami co widać.

Chcę kupić cudowny medalik i zawieszkę z kwarcu rózowego. Medalik mam, ale nie jest srebrny. Zgubił go zlodziej, który włamał sie do mojego domu. Zawieszka jest dla mnie bardzo ważna, bo kwarc różowy otwiera czakrę serca i bardzo dobrze wplywa na sprawy uczuciowe. Mam medalion ale wykończony metalem, ktory mnie uczula.


Jesień i dojrzałość



lato odpływa z wonią maciejki

dni  coraz krótsze
poranki osnute mgłą
ileż jeszcze w dłoniach ciepła
ileż  żaru w sercu
namiętności
nim jesień nadejdzie
z szelestem liści i nostalgią
wszystko przemija
jak sen
dni miesiące lata
jeszcze wczoraj młodość barwiła policzki
dziś dojrzałość rzeźbi czoło
co będzie jutro
spokój w duszy i pokora czy nicość




Na koniec wiersz, który zajął III miejsce na warsztatach...

Życie
dzień za dniem przemija
kropla za kropla napełnia sadzawkę życia
młodość odeszła wraz z latem
dojrzałość ścieli się u stóp
jak liście jesienią
jakie czekają mnie chwile
 pełne ciepła
czarujące słodyczą
 i wspomnieniem żaru uczuć
czy zamglone zapłakane
podobne listopadowym porankom
gdy nostalgia chłodzi duszę
a może splotą się dobre ze złymi

niczym warkocz


5 komentarzy:

  1. Piękne wiersze... Przykro mi z powodu tego włamania, oby już więcej takie nieprzyjemności Cię nie napotkały. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to bylo kilka miesiecy temu a jeszcze o tym myślę

      Usuń
  2. Wspaniałe , życiowe wiersze . Dobrego tygodnia życzę i pozdrawiam serdecznie ☺☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiersze bardzo piękne . ..Proszę podaj przepis na sosy .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam