Codzienność

Codzienność

piątek, 26 lutego 2016

Malowanie, codzienność i zakupy...

Nadal maluję jak szalona i nie nudzi mnie to. Wczoraj powstały trzy akwarele. Dziś też nie będę próżnować. Od wczoraj maluję również kwiaty. Natomiast obraz olejny, który zaczęłam chyba nie powstanie. Po pierwsze wychodzi taki sobie, bo nie potrafię malować wody olejami. Po drugie w pracowni jest jeszcze za zimno na malowanie. Przedwczoraj tak zmarzłam, że później grzałam stopy na cegle. Poczekam jeszcze z tym. Z powodu zimna też nie skończyłam jajka decoupage.




 
Ostatnio przejrzałam obrazy na Allegro. Są w różnych cenach i mają różny poziom. Postanowiłam też wystawić swoje, bo wygląda na to, że gorsze się sprzedają. Wystawiłam akwarele, pastele i jeden obraz malowany akrylami. To nie wszystko. Wystawię więcej. Może coś się sprzeda, bo ceny dałam umiarkowane. Wstawiam też obrazy na Srebrną agrafkę. Może umieszczę jeszcze gdzieś ogłoszenia o sprzedaży.
Tak intensywnie działam, że musiałam zrobić zakupy. Kupiłam już materiały do decu i wyrobu kartek. Muszę jeszcze kupić podobrazia i papier do akwareli. No i może jakieś pędzle, bo wciąż je niszczę.

2 komentarze:

  1. Prężnie działasz, obrazy są super. Mam nadzieję , że uda się trochę sprzedać. Powodzenia i pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. Działam i bardzo to lubię... :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam