A u mnie zima na całego. Śnieg spadł i powolutku topnieje. W pracowni zrobiło się zimno, a mnie ciągnie do malowania. Kusi mnie pejzażyk olejami. Na razie maluję akwarele - koty na bazarki, bo się fajnie sprzedają. Robię też kartki. Ciekawe kiedy zacznę pisać. Ostatnio śniło mi się, ze piszę opowiadanie - kryminał. A kiedy powieść? Chyba już nie w tym życiu, bo czasu mi braknie. Tyle tych zainteresowań mam. Tyle srok za ogon trzymam i wszystko lubię. Z niczego nie zrezygnuję.
Ostatnio przeczytałam w internecie, że pojawiła się jakaś afera z płatnymi esemesami specjalnymi i ludzie płacą rachunki po 1000 zł mimo, że esemesów nie wysyłają. Od razu zablokowałam sobie wysyłanie tych esemesów, żeby problemu nie było. Tchórz jestem i cóż na to poradzić. Ciekawe tylko jak będę teraz wysyłać esemesy np. w celu opłacenia konta premium na Vitalii czy na Zalukaj. Pewnie z Krzyśka telefonu.
Dietę trzymam, a od wczoraj przytyłam 0,5 kg. Ech. Ja już chyba nigdy nie schudnę. Dziś miałam na obiad ryż brązowy z sosem z soi i pieczarek. Pyszne to było...
Sos
kostka z soi
pieczarki
kostka rosołek grzybowy
mąka
olej
śmietana
pieprz
tymianek
przyprawa grzybowa
Soję ugotować, dodać podduszone na oleju pieczarki, zalać wodą i chwilę pogotować. Dodać przyprawy. Zaprawić mąką i śmietaną. Zamiast pieczarek mogą być maślaki , inne grzyby lub grzyby suszone.
Fajne prace. Kiedyś miałam przygodę z takimi smsami. Każdy po 7 zł i wysyłano do mnie dwa razy dziennie. Na szczęście szybko udało mi się je zablokować. Przepisem kusisz bardzo . Miłej niedzieli !
OdpowiedzUsuńponoć nie tak łatwo je zablokować
UsuńTyle zainteresowań ...
OdpowiedzUsuńA mnie nic ostatnio nie cieszy...
Też myślę o sosie grzybowym , pyszne...
może zimowa depresja?
UsuńWspaniały masz zapał twórczy a kot jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Już sprzedany...
UsuńWięcej wiary w siebie, dasz radę schudnąć :)
OdpowiedzUsuńchyba tylko Dukan mi pozostaje
OdpowiedzUsuń