Codzienność

Codzienność

czwartek, 15 sierpnia 2019

15 sierpnia

15 sierpnia Matki Boskiej Zielnej. Dla mnie ważny dzień. Kiedyś w ten dzień zbierałam zioły i kwiaty. Robilam wiązankę i dawalam ja do poświęcenia w kościele. Teraz brak mi tego zwyczaju, bo mi nie ma kto poświecić. Nikt z moich bliskich znajomych do kościoła nie chodzi. Ja do kościoła nie chodzilam nigdy, ale jestem wierzaca. Co do moich ezoterycznych pasji, to kiedyś księża ich tak nie zwalczali. Bioterapeuci przyjmowali w kościołach, a jedna linie Reiki do Polski sprowadziła zakonnica. Święta Hildegarda z Bingen stosowała litoterapię i astrologię. No, ale księża to inna sprawa.
Swoja droga miałam ostatnio sen, ze znalazlam na śmietniku biblię. Nie jestem znawczynia snów, ale wydaje mi się, że mogę nieco do kościoła wrócić. Do kościoła chodzić nie będę, ale mszę można słuchać i w internecie.

Nadal jestem na diecie zupowej. Schudlam w dwa tygodnie około 2 kg. Trochę mało. Za kilka dni pełnia to waga moze zacząć spadac szybciej. Wczoraj wymyśliłam kolejną zupę. To kartoflanka ze schabem i bobem.

kartoflanka

2 ziemniaki
10 dkg schabu
marchew
czosnek
cebula
listek laurowy
pól szklanki bobu konserwowanego
majeranek
sól
pieprz
śmietana

Warzywa i  ziemniaki rozdrobnić, dodać przyprawy, wodę i schab pokrojony w kostkę. Ugotować do miękkości. Gdy gotowe dodać śmietanę i bób.

Ostatnio zaczęłam ogladać w internecie zdjęcia z rysunkami architektury. Bardzo mi sie podobają rysunki ołowkiem lub węglem. Może o tym pomyślę kiedyś. Niedlugo raczej. Nadal szkicuję. Kusi mnie obraz wykonany akrylami. Myślę o różach, ale zabieram sie do tego jak pies do kija.



2 komentarze:

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam