Codzienność

Codzienność

sobota, 9 marca 2019

sobota

Wstałam wcześnie, bo zaraz jadę na zajęcia. Mam zacząć nowy obraz - pejzaż wiosenny. Nie malowałam trzy tygodnie i okropnie mi tego brakowało. Teraz będę nadganiać. Mam też bardzo pilnie robic kartki wielkanocne. Wszystkie kupione materiały leżą i czekają. Po raz pierwszy chcę zrobic kartki ze stemplami malowanymi kredkami akwarelowymi. Wszystko zalezy od tuszu. Kupiłam niby dobry, ale zobaczymy. Gdy to wypróbuje zostanie mi embossing. Na razie mnie na niego nie stać, bo nie mam ani tuszu ani nagrzewnicy.

Dziś po zajęciach moze troche popiszę. Będę tez wrózyć. Będzie tez luz. Niestety nie mam teraz czasu na czytanie. Może przepiszę parę krzyżówek. W przyszłym tygodniu, może w środę wyślę kolejną partię. Wieczorem ma przyjść klientka na tarota.
Jutro może odpocznę, ale tez to pewne nie jest tak do końca, bo pewnie mnie praca pociągnie. Kusi mnie też portret pastelami. Mam nowe, cudne kolory...

S pojechał i od razu po godzinie wszystkie koty wróciły na kanapę. Gdy jest, leży tylko Morus i Rozi. Inne przenosza sie na fotele i pod piec. Nie za bardzo lubią jego gwałtowne ruchy. Męczy je, bo je przytrzymuje wbrew ich woli i ostro głaszcze. Filuś, Ona i Czarnusia za nim nie przepadają. Ona go nawet ugryzła, Czarnusia sie go boi, a Filusia pogonił i ten sobie to zapamietał. Lubi go Majka i chyba Mega. Obie z nim śpią. Spi tez Roza, ale tez i warczy na niego.

A na koniec kolejna kolejne portrety... Ten kolorowy mi się nie bardzo podoba.To był eksperyment, ale ja jednak wolę klasyczne malowanie.... Ten drugi też eksperyment zbyt kolorowe tło i nierealistyczna odzież. Chciałam wypróbować nowe pastele i malowałam zamaszyście. Pastele są świetne... Dziś wezmę na warsztaty portrety i spytam o ewentualne błędy...:)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam