Dziś smaczny post, bo o wędzeniu i pieczeniu boczku. Schab już uwędzony. Wędziłam 4 godzin w średnio ciepłym dymie. Użyłam drewna z jabłoni, śliwek i gałązek z jałowca. Później 40 minut zaparzałam w temperaturze 80 stopni i schłodziłam. Teraz schnie powieszony w spiżarni. Wyszedł super. Zapach jest niesamowiy. W zimie planuję uwędzić boczek, szynkę, kurczaka dla Krzyśka, ser typu oscypka i może ryby. Spróbuję uwędzić łopakę i karczek na baleron. Czy mi się uda? Nie wiem wszystko zależy od pogody. W tęgie mrozy wędzić nie zamierzam.
Jutro Będę piec boczek świeży w ziołach. Boczek jest rolowany i bardzo go lubię. Kiedyś robiłam go dość często. Teraz częściej piekę karczek i schab ze śliwką, majerankim, czosnkiem lub z goździkami, bo są chudsze. Na Sylwestra będzie pasztet i schab właśnie. Chcę zrobić ten ze śliwką z tym, że wzbogacę go również goździkami. Wcześniej poleży w pikantnej zalewie...
Schab wędzony
1 kg schabu bez kości
1 lir wody
10 dkg soli peklowej
2 listki laurowe
sól czosnkowa
4 ziarenka jałowca
7 ziarenek pieprzu
Do przegotowanej zimnej wody dodać przyprawy i zamieszać. Schab włożyć do naczynia/nie metalowe/i zalać wodą. Włożyć do lodówki na 24 godziny. Wyjąć. Wysuszyć i obwiązać sznurkiem. Wędzić około 8 godzin w temperaturze 60 stopni. Sprawdzić termometrem. Później zaparzyć.
Boczek pieczony w ziołach
kawałek boczku bez kości/płat/
zioła/majeranek, czosnek, jałowiec, cząber, tymianek, rozmaryn/
sól
musztarda
Boczek rozbić lekko, natrzeć solą, obłożyć ziołami, posmarować musztardą i zrolować. Mocno obwiązać. Odłożyć do lodówki na co najmniej 2 godziny po czym upiec. Piec w 200 stopniach około 1 godziny.
Teraz choinka się troche różni, bo jest jeszcze ustrojona watą...
Chyba chcesz ,żebym tu padła z głodu przed monitorem...
OdpowiedzUsuńTakie smakowitości opisujesz :-)))
Zdrowych,pogodnych i wesołych Świąt życzę ! :-)
:)
UsuńA dziękuję bardzo...
No aż zapachniało tym boczkiem i u mnie. Też ubierałam dziś choinkę.
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze jeden stroik został
Usuń