Codzienność

Codzienność

sobota, 13 czerwca 2015

Upały, inwazja mrówek, anioły, remont i przepis na placki z cukini...


Czerwiec po deszczowym maju, często dżdżysty w naszym kraju
Czerwiec gdy zagrzmi, gdzie zorze zachodzą, ryby się obficie urodzą
Czerwiec nosi dni gorące kosa dzwoni już na łące
Grzmoty czerwca rozweselają rolnikom serca
Czerwiec mokry, zimny maj, gospodarzom pewny raj
Czerwiec stały grudzień doskonały
Pogoda jak dla mnie okropna - upał i sucho. Dobrze, że chociaż trochę chmur się trafia, ale i tak nie ma czym oddychać. Męczę się od wczoraj. Koty też leżą półżywe i piją całe litry wody. W ogrodzie wszysko mdleje. Wczoraj miała być burza z deszczem, ale nas minęła w odległość 50 km według strony, którą ostatnio pilnie śledzę https://burze.dzis.net/?page=mapa . Dziś też burze chyba przejdą bokiem. Najgorsze jest to, że nie będę mogła podlać ogródka, bo Krzysiek jest w pracy i wróci późno. Pewnie wykończony.
Ostatnio na moich schodach do domu pojawiła się cała masa mrówek. Maszerują dziarsko i są coraz bliżej drzwi do ganku. Obawiam się inwazji w domu. Chemią ich nie chcę potrakować, a środki naturalne jak na razie nie za bardzo je odstraszają. Zastosowałam do tej pory sól, cynamon i liście mięty i lawendy. Dopiero liście pomidora trochę je zniechęciły. Dziś walki część dalsza. Mam zamiar wyłożyć szmaty nasączone octem. Zobaczymy...
Od kilku dni pracuję więcej z aniołami. Wczoraj zrobiłam sobie zabieg Engel Ki, a dziś medytację. Później kupiłam sobie amulet anielski. Podobno jest skuteczny i przynosi szczęście. Wprawdzie mnie anioły wspierały i bez amuletu, ale takie wzmocnienie nie zaszkodzi. 

Wczoraj zadzwonił znajomy, że za kilka dni zaczyna u mnie remont. Tym razem będzie robiona ściana, którą zniszczył winobluszcz. Mam zamiar ja ocieplić. Będzie też uszczelniana rynna i tynkowane trzy kominy. Przy okazji kominy zostaną wyczyszczone. Trzeba też poprawić wykończenie koło jednego komina, bo jest zrobione źle i w czasie intensywnego deszczu woda mi cieknie do kuchni. Zejdzie chyba z tydzień. Następny remont planuję w późniejszym terminie, ale czy się zdecyduję? Czy mi wystarczy cierpliwości i energii do sprzątania po? Powinnam w końcu zrobić tą łazienkę. Czas najwyższy...Pieniądze są zebrane, mało, ponieważ chcę by było tanio i Krzysiek się zgodził. Ma być cegła, sporo drewna, białego nierównego tynku i wikliny, a na podłodze gumolit i tkany dywanik. Wnętrze ma być ponadczasowe, przytulne i klimatyczne. Żadnych kafelek, lustrzanych ścian i reflektorów. Nic nowoczesnego.





A na koniec placki z cukini.

kawałek cukini
kawałek papryki
cebula
sól
pieprz
mąka
jajko
łyżka otrąb
olej 
zioła
ząbek czosnku

Cukinię i cebule zetrzeć na tarce, dodać pokrojoną paprykę i pozostałe składniki tak, by masa przypominała masę z której robi się placki ziemniaczane. Smażyć na mocno rozgrzanym oleju. Przewracać osrożnie.

11 komentarzy:

  1. U nas też wczoraj obok pogrzmiało, ale mocniej za to popadało i dobrze. Lubię tę stronę z burzami :)
    Remonty czasem zrobić trzeba, a potem na dłuższy czas jest spokój.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie sucho i jak u Ciebie, duszno. Czekam na deszcz ale ten nas ostatnio omija. Cegła we wnętrzu może dać doskonały efekt.

    OdpowiedzUsuń
  3. Słowo remont,a dostaję gęsiej skórki. Czeka mnie gruntowne odnawianie sypialni. Muszę wszystko wypróżnić z szaf i łóżek. Puki co jeszcze co nie co pozostało do usunięcia a potem muszę poszukać chętnych którzy by mi to zrobili. Kiedyś sama tapety kładłam. Ale te stare trzeba najpierw usunąć . Ach do jesieni daleko i jakoś to będzie. U nas dziś po południu lało. Burza przeszła jedznak bokiem..

    OdpowiedzUsuń
  4. U na też ciągle remontowo. Łazienki w cegle bardzo mi się podobają . Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie prawie co rok remot, bo pieniądze muszę zbierać...

      Usuń
  5. To życzę deszczu :))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna łazienka. Ta cegła przecudna. Kto mi takie zrobi w mieszkaniu?

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam