Codzienność

Codzienność

czwartek, 1 sierpnia 2019

czwartek

Dziś pierwszy dzień sierpnia. Polowa lata za nami. Cieszę się i oby druga połowa była równie udana, czyli chłodna. Jeszcze trochę i bociany będą zbierać się do lotu, a to juz poźne lato. Późne lato juz lubię. Czekam oczywiście na jesień. W tym roku liczę na to, że Sebastian nazbiera mi grzybów. Potrzebuję sporo, bo znowu przeszlam na dietę zupową, a zupę grzybową bardzo lubię. Nie wiem jak długo na diecie będę. To będzie zależalo od tego jakie będą spadki wagi. Dietę zupową lubię, bo jem do syta i nie ograniczam węglowodanów, ktore mi smakują. Wytrwać moge dlugo i wytrwam o ile spadki będą. W zeszłym roku w pięć miesiecy zrzuciłam 16 lub 18 kg. Nie pamietam juz teraz. W tym roku na poczatku tez kilka zrzucilam, ale pojawił sie przestój, ktorego nie przetrwałam. Diete przerwałam i wszystko co zrzuciłam w tym roku wrociło. Poźniej byla dieta WO. Spadło tylko 6 kg. Z tego 4 juz wróciło. Koszmar jakiś w tym roku. Tyję na normalnym jedzeniu, bez objadania. To wina metabolizmu. Chyba muszę jeść bardzo mało by wagę utrzymać.

Wczoraj Krzysiek był na targu, bo nadal robie przetwory. Kupił jeszcze 2 kg ogórków, brzoskwinie i jabłka. Z jabłek dziś zrobię dżem, a jutro dżem z brzoskwiń. W przyszlym tygodniu juz biore się za sosy. Pierwszy będzie chiński. Na razie czekam na zakrętki. Gruszek od koleżanki niestety nie dostanę, bo przez suszę wszystkie spadły. Wiszą 2, a bylo dużo. To samo u mnie ze śliwkami. Na drzewie zostaly tylko brzoskwinie i to nie wszystkie.

Dzisiejszy dzień jest pracowity. Dobrze chociaż, ze najpilniejsze prace koło domu skończyliśmy. Teraz mi tylko praca zawodowa została. Dziś trzeba opracować graficznie krzyżówkę panoramiczną. Krzyżówka jest duża, to troche czasu zejdzie. Jutro zrobię krzyżowki tradycyjne i może logogryf. Materiały autorskie mam już oczywiście gotowe. Lubię układać krzyżowki i nawet nie wzdrygam sie przed opracowaniem graficznym. Robię to w Corelu. Wolę tak niż na papierze.

Kilka dni temu wyslałam paczke z kartkami na bazarek dla kotów. Trzeba by się za kartki wziąć, ale nie bardzo mam czas. Szkicuję nadal, ale kurs jeszcze potrwa dlugo. Chyba niedlugo dostanę kompleksów :( Szczególnie szkło mnie frustruje - symetria i linie proste jak w tym oknie ponizej.







4 komentarze:

  1. Witaj,ciekawe rzeczy piszesz o zupowej diecie,czy moge prosic wiecej szczegolow,np.jakie zupy robisz i jak czesto je jesz,prosze i pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zupy je się co 2-3 godziny. Raczej chude bez zasamazek z mąki. Można dodać odrobinę masła i śnietany. Wędliny tylko chorizo. Do tego je się kefir i porcję owoców. Nie wolno serow, cukru, mąki poza odrobiną makaronu. Zupy muszę mieć konststensję 50:50. Kawa tylko do 14 1 szklanka.:)

      Usuń
  2. Ciekawe te Twoje diety, o zupowej jeszcze nie słyszałem... Udanego "przetworowania"! Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dziekuje za odpowiedz,a moze kiedys napisalabys jakis post o tym dluzszy,bo to baaardzo ciekawy temat,pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam