Codzienność

Codzienność

czwartek, 5 lutego 2015

Zimne noce, dieta, ciuchy do wymiany i szarlotka...


Śniegu napadało i nadal leży. Jest też lekki mrozik. Ja notorycznie marznę w nocy. Dziś spałam pod kołdrą i kocem. Wcale za gorąco mi nie było, a śpię w grubej piżamie i w skarpetkach. Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie wyciągnąć pierzynę. Coś strasznie mało odporna jestem ostatnio. Albo to tarczyca, albo dieta albo się po prostu starzeję. Krzyśkowi oczywiście ciepło. Sprawy rozwiązać się nie da, bo nawet gdybym paliła w piecokuchni to i tak w nocy temperatura w sypialni spadnie do około 10 stopni. Planuję ocieplić ściany, ale czy to coś da? Teraz są grube na 50 cm i i tak wszystko ciepło ucieka. Chyba mi już ten surwiwal do końca jest pisany. Kiedyś, gdy palone było w centralnym w piwnicy było jeszcze gorzej, bo wieczorem upał, a rano ziąb.
Od dwóch dni się znowu odchudzam, bo już jest po pełni i idzie łatwiej. Ciało chudnie, pozbywa się wody i toksyn. To naturalne. Zamówiłam tabletki na odwodnienie i na odchudzanie tabletki Klimuszki. Zobaczymy co to da. Kiedyś po ziołach Klimuszki, ale takich do parzenia schudłam 5 kg. Teraz nie mam gdzie parzyć, bo na maszynce niewygodnie, a w piecokuchni  nie palę. Termosu też nie mam.
Schudłam i teraz wszystkie ciuchy mam w zasadzie do wymiany, bo są za luźne. Od kilku dni buszuję po intenecie w poszukiwaniu swetrów, spodni i tunik. Znalazłam trochę ciuchów używanych i nowych i teraz stopniowo będę kupować. Wczoraj kupiłam tunikę, narzutkę, getry i sweterek koronkowy. Dziś kupię następne, a w przyszłym tygodniu zamówię ciuchy na wesele. Jak mus to mus...




A na koniec szarlotka sypana. Dziś moje imieniny to coś trzeba było mimo diety upiec...

Szklanka mąki
szklanka cukru
szklanka manny
2 łyżeczki proszku do pieczenia
6 jabłek
cynamon
goździki
wanilia
3/4 kostko margaryny

Suche składniki wymieszać. Jabłka zetrzeć. Przygotować tortownicę jak zawsze. Suche składniki podzielić na 3 części. Jedną wysypać, przykryć połową jabłek. Następnie porcja suchego i reszta jabłek. Na wierzch dać resztę suchego i rozdrobnioną margarynę. Piec 60 minut w 180 stopniach.

Ostatni obrazek - pastele olejne...Muszę kupić trochę pasteli olejnych na sztuki, bo zieleni mi brak. Takich naturalnych...





19 komentarzy:

  1. wszystkiego dobrego w dniu imienin Agatko :)
    szarlotkę znam i lubię taką :) nie używam do niej proszku :)
    pozdrawiam!!
    daj znać jak zioła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny obrazek...
    Aż ciepło mi się zrobiło :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego!
    Niech ci zawsze ciepło będzie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego najlepszego Agato. Obraz mnie sie bardzo podoba. jest taki świetlisty, jesienny. Tuniczki sa słodkie i gratuluje Ci schudnięcia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego,radości i pogody ducha każdego dnia oraz zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Spełnienia marzeń i radości życzę :) a z tym piecowym grzaniem to tak już jest wieczorem upał a nad ranem ziąb.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego co najlepsze życzę Tobie Agatko w DNIU IMIENIN , spełnienia wszystkich marzeń . Fajne ciuszki zakupiłaś , narzutka wpadła mi w oko jest super. Mam przepis na taki sypany jabłecznik ale jeszcze go nigdy nie robiłam , muszę skorygować z Twoim przepisem , bo wiem że jest sprawdzony. Obraz piękny , pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń - Ela

    OdpowiedzUsuń
  9. widzę Agatko, że mamy podobny gust...
    też ostatnio zapełniłam szafę nowymi ciuchami... a prawdę mówiąc nie jestem miłośniczką łażenia po sklepach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano właśnie...Wolę kupować przez internet choć to czasem ryzyko...

      Usuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam