Codzienność

Codzienność

czwartek, 24 marca 2016

Chang wook Ji i decu...

Święta za pasem, a mnie wcale się nie wydaje, że to już. Nie czuję ich w tym roku. Wiosny też nie mimo, że kwiatki przed domem kwitną. Chodzę z głową w chmurach i żyję w swoim świecie. Ostatnio to oznacza filmy z Changiem wook Ji. Zaczęło się od Cesarzowej Ki. Fascynuje mnie ten aktor. Uważam, że jest świetny, super przystojny i ma zniewalający uśmiech. Od dawna mnie tak nie wzięło. Krzysiek zły jakby to mój kochanek był i krytykuje go ile może. Mnie to śmieszy. Wydrukuję sobie nawet jego zdjęcia i powieszę w pokoju. Tak wiem ile mam lat i jak to brzmi, ale nic na to nie poradzę. Ostatnio zrobiłam nawet jego horoskop i jest bardzo interesujący. Mamy sporo wspólnych, korzystnych aspektów tak, że wcale się tej fascynacji nie dziwię. Biorytmy też wyszły bardzo dobrze. Jednym słowem byłby dla mnie również interesujący jako człowiek.








Poza tym działam również trochę robótkowo. Aktualnie robię magnesy decoupage. Zrobiłam kasetkę. Dziś robię deseczkę typu ikon z tym, że z kotem. Jutro planuję się wziąć za zawieszkę w kształcie serca. Wszystko będzie na bazarki kocie.


Wszystko poza wstążkami, do wyrobu nowego typu kartek już mam. Nadal nie opanowałam obsługi gilotyny do papieru i niektórych dziurkaczy. Może się za to wezmę jutro jak będę miała czas.

2 komentarze:

  1. Radosnego wiosennego nastroju oraz zdrowych i spokojnych Świat życzę.Pozdrawiam serdecznie.Z wielka przyjemnością i zachwytem oglądałam Cesarzową Ki.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam