Cały dzień będę dzisiaj leniuchować czyli robić tylko to co sprawia mi przyjemność i na co w danym momencie będę mieć ochotę. I tak rano trochę czytałam, potem buszowałam po Vitalii i po internecie, a teraz leżę na kanapie z kotami. Koty tak cudownie śpią i mruczą i tak mnie wspaniale wyciszają. Tak lubię gdy przytulają się do mnie ciepłymi ciałkami i wtulają mi pyszczki w dłoń. I wcale mi tych kotów nie jest zbyt dużo, a i one czują się ze mną i ze sobą dobrze. Ostatnio ,,kocięta" się widocznie oswajają. Śnieżek przychodzi na mizianki na kolana i śpi przytulony do mnie, Czarnusia też śpi na łóżku obok mnie, a i Suzi też czasem na kanapie drzemie i przestała gryźć jak ją się złapie. Idzie ku dobremu, ale trochę to trwało, bo prawie dwa lata...
Ostatnio sporo dziergam i kilka dni temu skończyłam następną czapkę. Teraz robię kolejną. Myślę jeszcze o takiej z kwadratów w odcieniach ziemi/brąz, oliwkowa zieleń/ z dodatkiem fioletu albo może i z rudym, ale włóczki obecnie w żadnym sklepie nie ma. Czekam więc na nowe dostawy. Piękne włóczki są w internecie z tym, że trzeba by kupić ich więcej, żeby się przesyłka opłacała. Ja niestety w tej chwili każda złotówkę oglądam, bo mam inne wydatki i dużo na raz wolę nie wydawać...
Super mieć takie sny.Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę.
OdpowiedzUsuńLubię je i wstaję odrodzona...
UsuńBardzo pomysłowy kwiatek przy czapeczce. Zazdroszczę tych chwil z kotami.
OdpowiedzUsuńDziś kończę następną...
Usuń