Teraz też odpoczywam tylko, że już w domu na kanapie przy piecu. Jutro od nowa praca między innymi (35 tekstów do końca tygodnia) i działanie koło domu. Będziemy z Krzyśkiem wykańczać kamieniami rabatę od strony ulicy, żebym mogła na niej we wtorek zasadzić roślinki. Może marcinki tym razem bordowe o ile mi nie wykupili w sklepie, niezapominajki i bratki. Może też kupię jeszcze jakieś rośliny na skalniaki, żebym ich podlewać nie musiała, bo od strony ulicy wody nie mam i podlewam konewką.
Wieczorem mam zamiar skończyć wreszcie tą poduszkę, którą zaczęłam już kilka dni temu. Może też napiszę jakieś haiku z wiosną w tle.
A na koniec wiersz i już zmykam na medytację...
Rytmy wiosny
są dni gdy odpoczywam
ukołysana wiatrem
tuląc w sercu
miękkie kształty natury
marzę
chłonąc śpiew ptaków
chwalących łąki
wybuchające zielenią
i ciepło słońca pieszczącego lasy
są dni gdy śledzę
deszcz obmywający tulipany
i mgłę pełzającą po polach
są chwile gdy oddycham
wonią wzrastania i pełni
wiosna
Super niedziela.Mam nadzieję że odpoczęłaś i nabrałaś sił do dalszych prac ogrodowych i przygotowań swiątecznych.Pozdrawiam cieplutko bo u mnie zimno i pada od rana.
OdpowiedzUsuńOdpoczęłam...
OdpowiedzUsuń