No i wreszcie się doczekałam,przesyłka z zamówieniem złożonym w poprzednim tygodniu dotarła.Nie rozczarowałam się. Naprawdę warto było poczekać.Wszystkie trzy przedmioty to istne cacuszka.Piękne i doskonale wykonane.Serduszko zawisło w sypialni,listownik zdobi pokój środkowy czyli ten w którym siedzę cały dzień a kasetkę przeznaczyłam na moje wahadełka.Mam aż 3 odkąd zajęłam się również koloroterapią wahadłem a nie miałam do tej pory gdzie ich przechowywać i trzymałam je w,wstyd się przyznać, w pudełkach po lekach.Jestem oczywiście bardzo zadowolona ale i trochę mi żal,że tych drobiazgów nie ozdobiłam sama.Mam przecież książkę,opisującą krok po kroku,technikę decoupage,ale cóż z tego skoro brak mi odwagi by się za to zabrać. I tak pozamawiałam przedmioty z drewna do zdobienia,pozamawiałam papiery ryżowe i kleje.No i wszystko sobie leży i czeka na kurs,już od paru ładnych miesięcy.A kursu jak nie było tak nie ma.Zapisałam się w marcu i nadal nie zebrała się grupa.Co będzie dalej nie wiem bo już pomału mam tego czekania serdecznie dość i albo poszukam innego organizatora kursu albo w przypływie odwagi zabiorę się za to sama oczywiście z pomocą książki.Coś muszę zacząć działać w tym kierunku bo pół roku czekania to aż nadto.
No a teraz pasztet warzywny z pieczarkami.. Pasztet jest bardzo smaczny i wbrew pozorom łatwy w przygotowaniu,robi się go stosunkowo szybko i zawsze się udaje.
mała marchew
kawałek pietruszki
kawałek selera
mała cebula
ząbek czosnku
mała cukinia
1 1/2 szklanki bułki tartej
2 jajka
sól
pieprz
majeranek
5 pieczarek
3 łyżki oleju
margaryna do formy
Wszystkie warzywa obrać i przepuścić przez maszynkę,dodać pokrojone drobno pieczarki,jajka,olej,bułkę i przyprawy.Dokładnie wymieszać,wyłożyć na wysmarowaną i wysypaną tartą bułką keksówkę,wygładzić i piec w 180 stopniach 70 minut.Po upieczeniu wystudzić i dopiero wtedy kroić.
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam