Dziś po wypiciu porannej kawy wybrałam się na strych by trochę poszperać.A strych mojego prawie 100-letniego domu to miejsce iście magiczne ,pełne zakamarków i pamiątek po rodzinie:prababci- położnej,dziadku-pszczelarzu,babci i ciotkach.A,że lubię stare rzeczy z duszą,dzisiaj zniosłam dwa obrazy po mojej ukochanej,niezapomnianej cioci Resi/Reginie/.Obrazy mają co najmniej 80 lat bo ciocia odeszła w zaawansowanym wieku ponad 30 lat temu a dostała je w latach młodości od oczarowanego jej urodą twórcy ludowego.Obrazy pieczołowicie odkurzyłam a,że są w niezłym stanie od razu powiesiłam pod sufitem w kuchni.Nadały jej trochę klimatu starych izb wiejskich co bardzo mi odpowiada.
No a teraz będzie o nutelce czyli wspaniałych,przepysznych powidłach śliwkowych z dodatkiem czekolady.O tym smakołyku przypomniałam sobie w trakcie sprzątania w spiżarni,gdy znalazłam przypadkowo,schowany głęboko pewnie przed mężem,ostatni już słoiczek z zeszłego roku.Powidła się robią a przepis podaję.
1 1/2 kg śliwek
5 kostek czekolady
6 łyżek kakao
1/2 kg cukru
2 cukry waniliowe
Śliwki wydrylować,rozdrobnić/można zmielić/zasypać cukrem i dusić/czasem mieszając/ około 5 godzin aż się rozpadną/gdy zmielone krócej/.Gdy powidła są gotowe dodać cukier waniliowy,czekoladę i kakao.Można dodatkowo przetrzeć przez sito.Gorące nakładać do wyparzonych słoików.Zakręcone słoiki odwracać do góry dnem na 15 minut.Nie wymaga pasteryzacji.Z podanych proporcji wychodzi około 5 słoiczków.
smacznego
Uwielbiam śliwki pod każdą postacią!! Przepisu z czekolada jeszcze nie znałam- koniecznie wypróbuje!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
przepis bardzo fajny robię każdego roku kilka słoiczków
OdpowiedzUsuńKopiuj, wklej i już mam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, na zimowe smutki jak znalazł.
polecam też ten gruszkowy z anyżkiem...
OdpowiedzUsuń